2018-02-09, 09:40
|
#11
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Napisane przez rawka
przed ślubem spotykaliśmy się 3 lata średnio 4 razy czasami 5 razy w tygodniu, jeździliśmy na wakacje 2 razy w roku. Miałam wrażenie że go znam, wiedziałam że teściowa jest zaborcza bo potrafiła podczas spotkań zadzwonić z byle pierdołą tak jakby chciała go skontrolować bo przy okazji zawsze pytała co robi. Problemy zaczęły się gdy ogłosiliśmy o ślubie i tym że z nimi nie zamieszkamy, nastawienie jej wobec mnie mieniło się o 180 stopni.
|
No ale jeżdżąc na te wakacje, spotykając się, rozmawialiście przecież na różne tematy - chociażby właśnie podejście do wspólnoty jaką jest małżeństwo, czy ogólnie związek? Obserwowałaś go w różnych sytuacjach życiowych. Bo serio to wygląda tak, jakbyś wyszła za nieznajomego.
|
|
|