|
Dot.: Panny Młode 2008 cz. III
Hehe tak sobie myślę że jedyne nasze konflikty z mężami będą na tle czytania wizażu Moja miłość czasem mówi, że musi zacząć podczytywać Wizaż by czegoś nowego się o mnie dowiedzieć
Weekendowy czas wizażanki spędzaja z narzeczonymi- mój niestety surowym okiem sprawdza mi pracę- literówki, przecinki itp. Męczymy się strasznie bo mam przymus korzystania tylko z legalnego oprogramowania (TZ wspiera swoich kolegów po fachu-informatyków), a nie zakupiłam Microsoft Office więc męczymy się z Open Office- który wprawdzie darmowy ale jednak nie tak przyjazny. Głupia numeracja stron sprawia mi problem, nie mówiąc o robieniu skomplikowanych wykresów- do nich mam jednak specjalny program
Ale juz bliżej końca niż dalej.
Co do przygotowań ślubnych... na razie zastój. Uporam się z pracą, z obroną i już poleci
__________________
 Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle
|