|
Dot.: nasz zemsty
ja natomiast zawsze wychodziłam z założenia i wychodzę nadal, że nie interesuje mnie to co inni mają do powiedzenia na mój temat. Jeśli ktoś mnie obgaduje za plecami i opowiada jakieś brednie na mój temat - niech sobie tworzy bajki na jakie mu tylko wyobraznia pozwala - nie zależy mi na tym, bo wiem, że moi prawdziwi przyjaciele znają mnie na tyle, że potrafią oddzielić rzeczywistość od fikcji - jeśli nie potrafią to znak, że chyba tak do końca nie są moimi prawdziwymi przyjaciółmi - na zdaniu całej reszy mi nie zależy, więc nie przejmuję się takim drobiazgami i tobie też to radzę....
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem ....
|