|
Dot.: Mamy wrześniowe 2018 ❤
Dziewczyny ledwo co do Was dołączyłam a z wielkim bólem serca Was opuszczam.
Wczoraj zaczęły się lekkie plamienia, dzisiaj poszłam na kontrolę do mojej gin, serduszko przestało bić, miałam zgłosić się jutro do szpitala ale popoludniu zaczęłam krwawić, jestem w szpitalu i już po wszystkim...
Trzymam za Was bardzo mocno kciuki i mam nadzieję że mój przypadek pozostanie jedynym na tej grupie.
Trzymajcie się cieplutko!
|