Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
Napisane przez Poemi
Aż byłam w szoku, że tak po prostu skończyło się źle (i nawet nie można sobie wmawiać, że to w sumie dobrze itd.)  .
Jutro idę do fryzjera i nie ma, że daleko albo coś (mam 2 ulice dalej  ). Od kilku dni nosiłam opaskę (bo byłam w domu, a gdy przychodził TŻ to miałam rozkopaną grzywkę)... Dzisiaj wyjściowo zobaczyłam swoje odbicie w lustrze  . Wyglądam jak chłopek roztropek 
|
Jak tylko zwiążę włosy w kucyk (tak dla wygody) to zawsze słyszę od Tż żebym tego nie robiła bo wyglądam jak dziewucha ze wsi
|