[GlamKitty]

Napisane przez Pani Kidding

Cześć dziewczyny.


Przeważnie udzielam się w recenzjach, ale akurat nuda w pracy to zgłębiam tajniki serwisu.



Ja zgarnęłam sobie tego boxa z sephory od razu jak dostałam maila. Akurat byłam na kupnie, spadło mi jak z nieba - kupiłam tusz Roller Lash z Benefitu, bo uważam że to najlepszy tusz świata - najpierw żeby wybadać grunt kupiłam miniaturkę, a teraz już lecę pełnowymiarowy, kupiłam też maseczkę z cynkiem i miedzią marki Sephora - tę co polecała maxineczka, no i na próbę - bo tyle o niej słyszałam, na wypróbowanie tę bazę z Benefitu Poreffessional. Póki co paczka czeka na mnie w paczkomacie. Już zacieram ręce.



Kilka stron wcześniej ktoś napisał, że kupił paletkę tę złotą z Too Faced - Gold Bar i że jest świetna. Cóż, mi nie bardzo pasuje i kolorystyka i konsystencja, generalnie paleta niczego mi nie urywa. Mam Sweet Peach, którą kocham, ale nie będę ukrywać że mam do niej sentyment nie do końca za jakość cieni, tylko za to że jest taka słodziachna. Ogólnie cienie z Too Faced są w mojej opinii słabe.

Jeszcze po tej aferze z zeszłego roku, kiedy wyszło na jaw że marka wysyła youtuberkom kosmetyki lepszej jakości, a zwykli śmiertelnicy mają gorszą jakość, to już w ogóle niesmak bo tak się nie traktuje klienta.

Niemniej widzę tę nową brzoskwiniową kolekcję i aż cieszą oko zwłaszcza te brzoskwiniowe paletki i ciekawi mnie brzoskwiniowa baza pod makijaż.

O co chodzi z ta afera? Nic nie wiem, w jaki sposob wyszlo na jaw, ze jakosc jest inna?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk