Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-07-13, 08:55   #513
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez myszeczka00 Pokaż wiadomość
Flofferku

Na poczatku gratuuje szybkiej decyzji
Po drugie, nie pomoge Ci bo sama jeszcze nie spotkalam sie z moim znajomym.
Ale bede Ci dzielnie kibicować

A z tymi doktorantami, mniejszość jest poważna, natomiast z tego co ja zdąrzylam zauważyć u siebie na uczelni po tzw. ' godzinach' hehehe to sa zwyczajni ludzie
Jajcarze do granic hahaha
Takze nie denerwuj sie

Moze rzuć temacik hmm... o czym pisze prace no nie wiem co o nim juz wiesz a czego jeszcze nie
Po prostu zeby bylo LUźNO
nio wlasnie najlepiej, by bylo luznie i spontanicznie
swego czasu czesto sie spotykalam z chlopcami z neta, ale to bylo jakies ponad 4 lata temu i nie ukrywam (fakt, ze mlodsi wtedy bylismy), ale inni ludzie byli. nie bylo w glowie oo umowie sie z nia i przelece. nie wiem naiwnej szukaja czy co? poza tym z tamtych czasow mam kilku dobrych kolegow pozniej poznalam mego eks narzeczonego (ta ma slynna historia gdzies na wizazu opisywana), no i po rozstaniu zostalam sama, praktycznie bez znajomych i z trudnoscia zdobycia porzadnego chlopaka....

no nic zobaczymy jak bedzie, ide depilowac gice, a najgorsze ze mam te durne babskie dni i nie ubiore sie w jakis fajny letni stroj (chodzi o dol), a jest tak goracoooo...

ps. odpukac, ja to jak trafialam to bardziej na napalencow lub cioty, a moja kolezanka to albo na cioty albo na psychopate-klamczucha z pewnych zrodel dowiedzialysmy sie, ze jest gejem zarazonym hiv, ktory kradl w pociagu i ktos sie nim zaopiekowal. pozniej owy osobnik zaczal sie wykrecac mowic, z eto nieprawca, ze ktos jaja sobie z niego robi (ciekawe jaja), nastepnie dugo si enie odzywal do niej, ona wywalila jego kontakty (aaa a na poczatku rozmow wydawal si emily i w ogole, mieli sie spotkac, aaahh jak dobrze, ze nie doszlo do tego). po kilku miesiacach odezwal sie i tlumaczyl, ze siedzial w wiezieniu. pozniej mial opisy na gg, ze sie zakochal, no spoko... (w ogole ma dziwne opisy, a na nk ma rozne symbole nazistowskie), az tu napisal do kumpeli, ze jest smiertelnei chory, ze wywalili go z pracy (taaa ciekawe, ze tam gdzie niby pracowal, wzieliby osobe karana), rzucila go laska itp... okazalo sie, ze klamal... dalej nie wiem co sie dzialo.. mam nadzieje, ze juz nei utryzmuje z nim kolezanka kontaktu.


aaaa i tez uwazam, ze z 1 strony powinno sie spotykac szybciutko, a nie prowadzic kilkumiesieczne rozmowy, chociaz ja z eksem to 3 miesiace gadalismy i z mojej strony nic nie wskazywalo, ze chce z nim sie spotykac nawet mi sie nie podobal na poczatku jak i na zdjeciach
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora