2005-10-15, 19:39
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: 2000 et une rose Lancome...
Zgadzam sie, ze jest bardzo ladny. Mam resztke Niestety gdzies zapodzialam wstazeczke, ktora zawsze mi zjedzdzala z korka. Byly dostepne na przelomie 1999 i 2000 roku. Pamietam, ze je sobie zazyczylam jako prezent gwiazdkowy i bardzo sie z nich cieszylam Sa piekne, kobiece i trwale. Moim zdaniem to naladniejszy rozany zapach. Wiedzialam, ze to edycja limitowana, ale wydawalo mi sie wowczas, ze jednak nie znikna tak szybko z perfumerii. No ale jednak... Szkoda, ze juz nie mozna ich kupic, ale jako milosniczka perfum stale poszukuje czegos nowego
|
|
|