[CiastkoveLove]

Napisane przez Nemmireth_

Moze masz racje..
Ja po 2h juz wyszlam także szybko. Ale ja się czułam ok. Chwilę po wyburzenia byłam jak pijana a po jakiś 10 minuta juz mogłam wstać ale nie pozwolili bo po narkozie podobno tak szybko nie można. Dopiero po 2h mogłam wstać, spakowalam się i poszłam. A no i dostałam antybiotyk bo u mnie dziecko już z tydzień - dwa nie żyło



Podpaski koniecznie. Najlepiej koszula nocna. Klapki szlafrok. Ręcznik, przybory do mycia zębów włosów i siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze nie mam koszuli nocnej za bardzo, same dwuczesciowe. Może coś znajdę. Eh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez Coccinellla

Ciastkove, bardzo mi przykro [emoji20] który to tc wg @?

Nie nastawiaj się na najgorsze, ból to indywidualna sprawa. Mnie bolało jak na zbliżający się @, tak ćmiło i to powiedział podaniu tabletek dopiero. Też byłam na luteinie, ale nie miałam plamień, jeśli u Ciebie są to duża szansa, że krwawienia pojawi się samo. Dobrze, że odstawiłaś dupka.

Mi lekarz powiedział, że mogę poczekać aż poronie samoistnie tylko nie wie ile czasu minie zanim to się stanie (mialam poronienie zatrzymane więc zero plamienia, krwawienia...) i jak to zniose psychicznie i fizycznie i że może się tak zdarzyć, że mnie zabieg nie ominie bo macica moze się nie oczyscic calkowicie. W Twoim przypadku plamienie jest, więc może się obejść bez zabiegu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Plamienie mam już od 2 tygodni, dzisiaj raz było krwawienie, potem po prysznicu też troszkę. Liczę na to właśnie że po tabletkach sprawa się rozwiąże. Lekarz mi dziś na IP powiedział że poronienie się prawdopodobnie już zaczęło. Znowu na drugiej wizycie w opisie mam wpisane poronienie zatrzymane.
Dziś według aplikacji powinien być 7+2, wg USG gdzieś 6+6.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Dziewczyny, w ogóle jest opcja że jutro pójdę a oni mnie nie przyjmą na oddział? Dziwna sytuacja, ogólnie na IP lekarz kazał mi się zdecydować czy chce zabieg czy czekam. No to powiedziałam że chce poczekać i skonsultować to jeszcze z innym lekarzem. No to kazał mi napisać przy opisie USG że odmówiłam hospitalizacji. Powiedział że jak się namyśle to żeby z tą kartka przyjść na IP ale teraz tak myślę, może jakbym powiedziała od razu że idę to by mi jakieś skierowanie wypisał? Czy tak po prostu idę z buta jutro rano i muszą mnie przyjąć? Bo potem jeszcze coś napomniał żeby w środę przyjść i już nie wiem. Chce iść jutro i mieć to już za sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz