ZBYT zdrowe włosy
To sie może wydawać śmieszne. Ale dla mnie to na prawdę problem.
Mam włosy tak błyszczące jak w jakiejś reklamie diamond gloss - i przez to wiecznie wyglądaja na tłuste. myję rano, i już wtedy są takie maksymalnie gladkie, błyszczące, lejące, a przez to przylizane i wydają mi się wyglądać, jakby były niemyte przez tydzień. A na głowie zero tłuszczu. Do tego są tak śliskie, że nie trzyma się na nich rzadna gumka.
Myję włosy najtańszymi, najbardziej wysuszającymi szamponami ziołowymi. Używam taniej, słabiutkiej odżywki, tylko na same, same końcówki. Wcieram w skóre głowy wcierki na bazie alkoholu. Nie wiem już co robić, skóra głowy wcale sie nie przetluszcza, a te włosy dalej masakryczne... Jakby w strąkach po 2-3 godzinach.
Nawet po umyciu familijnym one sie dają rozczesać najrzadzszym grzebieniem bez żadnych problemów! Dodam jeszcze, że nie stosuję niczego z silikonami.
Co zrobić, żeby nie były aż tak odżywione, że aż przeciążone? No bo przecież chyba nie zacznę teraz specjalnie rozjaściać albo używać prostownicy...
|