Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-03-31, 14:54   #3239
mc266
Zakorzenienie
 
Avatar mc266
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
Dot.: Aborcja - wątek zbiorczy. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
Może dla ciebie nie. Może dla ciebie zlepek komórek jest tak samo wartościowy, jak niemowlę. Ale dopóki nie podasz racjonalnych argumentów, które te dwa twory zrównują, mówisz tylko o swoich uczuciach. A te nie mogą być podstawą prawną.


Licytacja? Nie, dyskusja. Ty czujesz, że to morderstwo. Ktoś inny czuje, że nie. I co teraz? Racjonalne argumenty to jedyny sposób, żeby dojść do jakichś wniosków. Nie chodzi o wygraną, tylko o dotarcie do prawdy.


Służę pomocą: wszyscy wiedzą, jak wygląda dziecko. Wszyscy wiedzą, jak wygląda dorosły. Ale kiedy dziecko zmienia się w dorosłego? w 15 rż? 18? 21? Nie ma takiej biologicznej granicy, a jednak prawo jakąś wyznacza, bo dorośli mają inne prawa niż dzieci. Tak samo z zarodkiem: wszyscy wiedzą, jak wygląda zarodek. Wszyscy wiedzą, jak wygląda niemowlę. Kiedy jedno zmienia się w drugie? Gdzieś pomiędzy. Dobrą granicą jest powstanie mózgu, bo wiemy, że jest on kluczowy do odczuwania cierpienia... czy czegokolwiek. Zlepek komórek bez mózgu nie różni się wiele od rośliny, więc dlaczego przyznawać mu większe prawa, niż roślinom? Po co? Kto na tym zyskuje... i co?

Równość wszystkich wobec prawa zakłada istnienie "kogoś". Z zarodkiem jest ten problem, że on jest... zarodkiem kogoś. Jeszcze nie kimś. Dopóki się kimś nie stanie, nie ma sensu mu dawać praw, bo i tak niczego z tego nie ma. A już na pewno jego prawa nie powinny być większe, niż prawa kobiety, w której organizmie się rozwija.
Racjonalne dowody - mogę tu wstawić zdjęcie usg kobiety w ciąży, mogę wklejać informacje kiedy co się wykształca, kiedy płód zaczyna odczuwać ból, poruszać się, żeby popierać, że to nie tylko zlepek komórek.
Ja nie zrównuję płodu z noworodkiem. To co innego. Ale to nie oznacza dla mnie od razu, że ten płód to takie nic.

Pisałam o licytacji, bo Limonka pisze, że to jedyny argument niektórych. A dla mnie nie liczy się tylko ilość, ale też to co argumenty za sobą niosą.

No właśnie, problem z ustaleniem granicy jest. I dlatego ktoś może uznawać płód za życie, bo ma granicę w innym miejscu niż wy. I ciężko jest mu słuchać o aborcji jak o takim czymś nic.
Jak już rozmawiamy o mózgu i emocjach, też można powiedzieć, że mózg to zlepek komórek, którym kierują hormony. O emocjach, że jak zabije się dorosłego człowieka, to przecież jak nie żyje, już nie odczuwa emocji, już mu jest wszystko jedno. A i tak gdzieś rodzi się w nas ten wewnętrzny sprzeciw, nie zawsze poparty tylko czysto racjonalnymi powodami.
Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Fizjologicznie, nie CZYM MOŻE SIĘ STAĆ.

Tylko CZYM W DANYM MOMENCIE JEST.
Dla Ciebie to czym może się stać nie ma znaczenia, dla mnie ma.
__________________

mc266 jest offline Zgłoś do moderatora