Napisane przez Do_
Hej Dziewczyny : )
Jestem ze swoim chłopakiem już 2 lata. Pierwszy rok był super, tryskałam energią, byłam bardzo pewna siebie, lubiłam siebie, cieszyłam sie życiem. Podobno wręcz błyszczałam w towarzystwie, bo było widać, że nie mam kompleksów lub sie nimi nie przejmuje.
Rok tem odkrylam, ze mój TŻ ogląda filmy pornograficzne, wtedy moja pewnosc siebie gdzies sie stracila. NIe mam idealnej wagi ani figury, przy czym zawsze siebie akceptowalam i wszystko bylo ok, podobalam sie sobie. Ale wtedy cos we mnie sie zmienilo, poczulam sie zle na tle tamtych kobiet. Duze piersi, fajne tylki, rozumiecie. Zrobiłam wielka awanture chlopakowi, czulam sie bardzo zle. Prawie sie rozstalismy. Było tak mocno glownie dlatego, ze mam problem z chorobliwa zazdroscia. On o tym wie, pracujemy nad tym odkąd o tym oboje wiemy. Moja zazdrosc spotegowala odczucia zw. z tymi filmami, poczulam sie okropnie.
Od tamtej pory mój TŻ nie ogląda, a przynamniej tak twierdzi, a ja chce w to wierzyc, bo nie chce sie dolowac. Stara sie mi pomóc. Bardzo duzo rozmawiamy o zazdrosci, o moim braku pewnosci. Mam w nim ogromne wsparcie. Ale to nie wystarcza.
To wszystko utkwiło we mnie głęboko i nie umiem sie odnalezc w tej sytuacji. Moja pewnosc siebie jest na tyle słaba, że porównuje sie do moich kolezanek, nawet tych, ktore zawsze uwazalam za mniej atrakcyjne, i widze w nich zagrozenie. Bardzo boje sie gdzies wyjsc z chlopakiem, bo boje sie zagrozenia. On mnie uspokaja. Powiedział, ze najpierw pojdziemy gdzies we 2, sami, zebym powrocila na dawnt tory, umiala cieszyc sie zyciem, chwila, a nie mysleniem o innych kobietach.
Pewnie mnie wiele dziewczyn tutaj pohejtuje, bo zauwazylam taka tendencje, ale musicie wiedziec, ze to jest dla mnie bardzo trudne.
Poradzcie mi, jak odzyskac pewnosc siebie i radosc z zycia. Jak znowu byc tamtą szczesliwą osobą, ktora była szczesliwa tak po prostu. Dzisiaj mam wrazenie, ze do tego szczscia niezbedny jest mi chłopak, na ktorym mi bardzo zalezy. On mie wspiera, podnosi na duchu, ale nie chce ciagle go obarczac tymi problemami
|