Wątek
:
Nasze kochane pierwiosnki 2008
Podgląd pojedynczej wiadomości
2008-07-18, 23:30
#
2157
kasia_sloneczko
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasia_sloneczko - w tej chuście to Aleks już totalnie duży wygląda- normalnie duże dziecko - zwłaszcza, że Ty tak drobniutka.
.[/quote]
Drobniutka hehe
172 cm i 60 kg gdzie mi tam do drobniutkiej, ale miło mi sie zrobiło
A duży to on jest obiektywnie ma juz 70 cm i waży jak nic ponad 7 kilosów. Ino taki nieruchawy
jak to u nas na wsio godeja.
U nas się mówi na podwórko a z tym polem to niezła zmyłka. Kiedyś dzowniłąm do kobiety służbowo i odebrało dziecko, ja pytam o mamę a ono mi że mama na polu, więc mówię ze zadzownię później jak mama z pola wróci. Dziecko do mnie że ono zawoła, zanim zdążyłąm zaprotestować to już nikogo nie było przy słuchawce i tak sobie siedzę i myślę że rozłączyć się głupio a z tego pola to pewno za szybko nie wrócą i gdzie też oni to pole mają że ten dzieciak tak chętnie poleciał
się wyjaśniło jak mi koleżanka wyłuszczyła ze dla niektórych pole to podwórko. U nas na polu to są pyry bo tak wogóle to ja jestem z wielkopolski a na dolnym śląsku niechcący i tak już zostałam bo mnie się spodobało. Jak to mówią tu mi dobrze, tu mi ciepło i tu będę się rozmnażać.
Jak widzicie uczyć mi się dziś chce jak cholera...Jakaś taka dziwna zależność ze jak tylko otowrzę książkę to oko mi się samo zamyka a jak laptopa to spać mi się wcale nie chce.
Aha na spacery chodzimy o 10 rano albo wystawiamy go na balkon (zależy czy już zdążyliśmy zjeść sniadanie) a potem to ok 16-17. Reguła jest taka że zwykle na spacerze nie śpi. Lepiej poukładany dzień jest jak rano jedziemy gdzieś autkiem bo wtedy młody się porządnie wyśpi i jak wracamy koło południa to onz adowolony bo wyspany i męczy się dopeiro ok 16 więc się troszke jeszcze zdrzemnie pzred kapielą. Mniej marudny jest jak autem pojezdzi.
Karmię zawsze po kąpieli, czasem dostaje też przed jak wściekle głodny jest ale potem marudzi po kąpieli że juz nie jest głodny i nei chce cyca. Musze go odłożyć bez smoka do łóżeczka zeby zrozumeiał że jednak do zaśneicia musi coś zjeść i on wtedy zwykle pokornieje i grzecznie opróżnia jeszcze dwa cyce.
Gosiaczek no ja wiem zy ty wkurzona byłaś ale mnei ten tekst tak rozbawił ze prawie się poryczałam ze śmiechu, normalnie jak z filmu bareji /barei (jak sie to pisze?)
kasia_sloneczko
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do kasia_sloneczko
Znajdź więcej postów kasia_sloneczko