Dot.: Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'
moja Wiktoria nadal je z butelki mój odciągnięty pokarm ale jakoś nie marudzę na tę forme... bynajmniej nie mam doła że nie chce pic ode mnie z piersi, nie denerwuje sie a i ona jest spokojna... nawet mniej mnie boli zabawa z laktatorem niż jakby ona miała ssać.. a w zasadzie czasowo wgląda to moze o 10minut wiecej niz normalne karmienie... dzisiejsza noc to test na to ile ona moze przespac... przygotowane mleko juz mam...ale chyba nie bede jej budzic... wloze sobie do pojemnika termalnego bo nie chce mi się ciagle biegac na parter do kkuchni zeby wszystko podgrzewac... chodzi przede wszystkim o to ze nie chce budzic rodziców spiących za ścianą
|