[bzyku]

Na poczatku serdecznie witam Pana Doktora .
Jeśli można podłączę się pod wątek, bo mój problem również dotyczy PCO.
Po skrócie opiszę mój przypadek:
Od ok. 12 roku życia borykałam się z trądzikiem. W wieku dojrzewania wydawało mi się to dość naturalne, leczyłam się więc tylko dermatologicznie. Niestety antybiotyki i mazidła mało pomagały. Problem nie ustąpował. Na studiach zaczęłam brać Diane- 35. Efekt był zdumiewający. Wszystko zniknęło. W miedzy czasie wyszłam za mąż i w wiadomo w jakim celu tabletki odstawiłam . No i zaczął się problem - brak okresu przez pół roku, wywołany tabletkami i powrot ogromnie bolesnego trądziku, który przerażał nie tylko mnie... Ginekolog zalecił ponowne wzięcie Diane, niestety bez uprzednio przeprowadzonych badań (podobnie zresztą było z dotychczasowymi lekarzami) Zaczęłam więc pierwsze opakowanie, ale udałam się też do innego, tym razem ginekologa-endokrynologa. Zrobiono USG, badania hormonów i zdiagnozowano PCO. Znów więc od paru lat jestem na Dianie.
Mam dwa pytania:
1. Czy zbadany poziom hormonów jest wiarygodny? (byłam w trakcie pierwszego op. Diane)
2. Czy kobiety z trądzikiem i PCO w trakcie starania się o potomka i ewentualnym powodzeniu mają w ciąży problemy z bolesnymi cystami?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź