Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Beznadziejna sytuacja i tyle
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-04-09, 14:30   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Beznadziejna sytuacja i tyle

Cytat:
Napisane przez kokszajnel Pokaż wiadomość
Cześć, zacznę od tego, że nie wiem jak poradzić sobie z pewnym problemem. Kilka dni temu zadzwoniła przyszła teściowa i poinformowała mnie, że chciałaby spotkać się z moimi rodzicami, poznać ich, porozmawiać na temat wesela, wyprowadzki z domu itd.. Czułam jak mi grunt zapada się pod nogami ale obiecałam, że z nimi porozmawiam. I tak miało być..
Eeee co? Matka twojego faceta chce dzwonić do obcych sobie ludzi i omawiać prywatne sprawy dorosłej kobiety (twoje)? A tobie się grunt zapada pod nogami tak jakby się było czym przejmować, no proszę cię
Cytat:
- jestem dorosłym człowiekiem ale moje życie jest kontrolowane. Gdy spotykam się z narzeczonym ona dzwoni co chwilę.
To po co odbierasz? Już pomijając inne przykłady toksycznych zachować, to akurat tutaj sama dajesz sobie wejść na głowę.
Cytat:
Wraz z narzeczonym postawiłam sprawę jasno, trzeba się odseparowac, odciąć pepowine, szukam pracy tam i próbujemy jakoś zyc na własny rachunek. Moim problemem jest blokada przed poinformowaniem ich o weselu (mam nadzieję że będą mogli nam pomóc) oczywiście miałoby to się odbyć za 3 lata sale trzeba już szukać wiecie jak to jest. Boję się tej rozmowy. Praktycznie wszystkie kończą się awanturą. Nie stać mnie na pełne pokrycie kosztów wesela.
No to zdecyduj się czy zamierzasz się odseparować i żyć na własny rachunek, czy jednak ciągnąć kasę na wesele, które nawiasem mówiąc nie jest obowiązkowe. Skoro cię nie stać na pokrycie kosztów takiej imprezy, to jej nie organizuj. To tylko jedna z wielu rzeczy, na które cię nie stać.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując