| 
				
				
				Dot.: Świadkowa mnie olewa...
				
			 
 
			
			
	wydaje mi się że naprawde jesteś rozgoryczona całą tą sytuacją i źle ją znosisz.Cytat: 
	
		| 
					Napisane przez Ostrowczanka  Sytuacja niestety podobna do mojej. Ślub planowałam od dawna, i w zasadzie od początku wiedziałam kto ma być świadkiem. Niestety na przestrzeni czasu mój świadek wyjechał do Bardzo-Wielkiego-Miasta i tam...odbiła jej palma. Nie będę się rozpisywać co i jak, w każdym razie czarę goryczy przepełniło to, że muszę zmienić specjalnie pod nią planowany termin wieczoru panieńskiego (który organizuję jak najbardziej sama :-/) bo ona jedzie nad morze.
 Nie chcę zmieniać teraz świadkowej, no bo to już mniej niż miesiąc. Każdy, komu bym zaproponowała coś takiego w zastępstwie mógłby się poczuć urażony.
 |  moim zdaniem nie minie to rozgoryczenie i bedzie coraz gorzej i do ostatniej chwili będziesz czuła niesmak.
 wydaje mi sie ze powinnaś zmienić świadkową.
 
 i powiem jeszcze jedno. nikt nie poczuje się urażony jeśli usiądziesz i powiesz że czujesz sie tak a nie inaczej i dlatego taka a nie inna decyzja.
 
 ja np bym się nie poczuła urażona
 
				 Edytowane przez madziadominik
 Czas edycji: 2008-07-20 o 15:56
 |