[damiano14]

Tak pomyślałem że może napisze jak wygląda moje żywienie. Możecie to skomentować Otóż:

Śniadanie
Ciemne pieczywo, dwa pomidory(wcześniej sparzone), trochę sera białego półtłustego lub serek twarogowy Turek, jeżeli mam to zamiast tego nabiału jem makrele. Do tego herbata z bratka i wit pp b5 i cynk.

Kilka godzin po śniadaniu (2) robię sobie sok z marchewki i jem banana, jabłko lub brzoskwinię (zależy co jest )

Obiad
Z obiadem jest mały problem, bo nie jadam tego co pozostali domownicy ale jakoś sobie radzę. I tutaj znowu w zależności od tego co jest w lodówce. Gotowany kalafior, fasolka szparagowa, jakąś marchewkę z zupy można wyłowić kasza. od czasu do czasu jakieś mięso gotowane, naleśniki, wszelkiego rodzaju kluski (oprócz ziemniaczanych)
Do tego dochodzi herbatka z bratka silica i cynk (zincas)

Kilka godzin po obiedzie jem jogurt naturalny. Jeżeli mam do dodaję do niego trochę pestek z dyni, jagód lub słonecznika. Do tego jakaś brzoskwinia morela lub grejfrut lub kilka sucharków z jakąś ziołową herbatą.

Kolacja
Około godziny 19-20. Dwa pomidory(wcześniej sparzone), nabiał (ser biały półtłusty lub serek Turek) ciemne pieczywo, zamiennie za ten nabiał od czasu do czasu dżem ( domowej roboty! ) lub makrela. Do tego herbata z bratka i wit pp b5 i salfazin.

Przed pójściem spać wypijam jeszcze troszkę drożdży rozpuszczonych w wodzie.


Staram się tego przestrzegać. Na dzień dzisiejszy jest mi łatwiej bo są wakacje i mam więcej wolnego czasu i co najważniejsze jestem w domu.
Myślę że pomogłem. Pzdr!