2008-07-21, 11:21
|
#635
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: szczyt góry
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
jestem jestem....
jakos tak bez przekonania, dziwny jest troszke ten moj 'kolega'.
Moze to glupie, ale zmniejszyl czestotliwosc nazywania mnie ladnie hehe.
Raz wczoraj napisal do mnie slonko. Ech, czepiam sie chyba szczegolow.
Zle sie czuje dostalam o....!!! i jestem taka nerwowa.
I jakos tak potrzebuje go teraz a on taki.... nie wiem moze faktycznie ten dystans wzial sobie do serca, nie wiem.
Zastanawia mnie jego sposob zartowania ze mna.
Jakies aluzje o wspolnym mieszkaniu, po co takie rzeczy pisze, on juz ma swoje lata, kurcze no.
Moze zmeczenie daje mu sie we znaki. Nie mam pojecia.
Ale ja mysle i przeczuwam ze te zdjecia .... grr nie sposobaly sie, kurcze swiruje juz serio.
On sprawia, ze coraz mniej o nim mysle.
Ostatnimi czasy myslalam ze sie zauroczylam, ale on wlasnie sprawil swoim zachowaniem, ( jakie to zachowanie? normalne, tylko nie slonkuje i nie serduszkuje mi, matko jedyna ale ja mam powody do denerwowanai sie , glupek ze mnie)
sprawl, ze coraz mniej mysle o nim.
Moze to i dobrze...
A ta magiczna sierpniowa data nie robi na mnie juz zadnego wrazenia.
Tak mam ostatnio mysli, zeby to wszystko rzucic i pojsc gdzies do pubu czy gdziekolwiek i normalnie kogos poznac.
Choc podswiadomie czuje, ze nie chcialabym z nim stracic kontaktu
Rozumiecie mnie? Bo ja siebie zupelnie juz nie rozumiem
trzymajcie sie kochane moje!!!
Edytowane przez myszeczka00
Czas edycji: 2008-07-21 o 11:41
|
|
|