Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy lipcowe 2018 cz. IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-04-17, 13:23   #581
RudyKotBialyKot
Raczkowanie
 
Avatar RudyKotBialyKot
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 401
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Ja to liczę jednak skończona tygodnie i to wg terminu z USG, a mój gin też skończone, ale wg OM. A ja się go nie słucham, bo jestem nastawiona na wypchnięcie mojego słodkiego ciężaru raczej wcześniej niż później.

Folinko, uśmiałam się z tego, że kładziesz łyżeczkę pośrodku.
Wiesz, że ja też leworęczna? Jak byłam mała przekładano mi łyżeczki i kredki z ręki do ręki, w przedszkolu byłam bita po łapkach, nawet psycholog kazał mnie przestawiać. I pomyśleć, że mam w sumie dopiero 30 lat, więc to nie są zamierzchłe czasy Ale dzięki temu przez wiele lat byłam oburęczna


Zua, ja rozumiem twoją frustrację, bo jest tj. mówisz - gdyby ktoś mi był winien nawet i 300 zł, i z premedytacją tego nie oddawał to bym zabiła. Właściwie jestem w takiej sytuacji - nieuczciwy pracodawca nie wypłacił mi kasy za zlecenie, ale ja to musiałam potraktować jako nauczkę na przyszłość, żeby nie robić nic na gębę. W każdym razie trzymam kciuki, żeby powoli-powoli udało się wyrwać całość, choćby i z gardła dziada.
A co do kotów - jeden z moich nie chce spać ze mną, odsuwa się od brzucha i powiem wam, że przez kilka miesięcy trzymał się bliżej tż-ta niż mnie, mimo że to ja jestem jego mamusią. Drugi - to taki słodki tłuścioch, mój autentyczny synio, który ssie mnie jak kocicę do dziś, i on ma kompletnie wywalone na mój brzuch i kopniaki od Kazika. Czasem śmieję się, jak kocisko udeptuje mi brzuch i ssie koszulkę na wysokości pępka, a oburzony Kazik skopuje "braciszka", na co ten ze stoickim spokojem, podejmuje próbę ssania raz po raz



A propos toreb - moim faworytem na chwilę obecną jest BabyOno Unique i będzie też fajnie pasować kolorystycznie do wózka. Przynajmniej tak mi się wydaje
Z tą leworęcznością to jakaś masakra bo mój mąż ma takie same wspomnienia z wczesnych lat szkolnych - też go nauczyciele na siłę przestawiali na pisanie prawą ręką (i lanie po rękach też było a niewiele po 30-tce jesteśmy [emoji78])
Ale masz kociego pieszczocha [emoji76] u nas oba kociaste są rozpieszczone do granic możliwości i nauczone spać z nami w łóżku. Rudy kładzie się czasem koło brzucha ale tak nienachalnie, a Biała na chama pcha się pierwsza do przytulania [emoji77] Niby są tej samej rasy a mają różne charaktery: jedno odważne a drugie się swojego cienia boi [emoji79] nie wiem jak to będzie po porodzie ale planujemy dostawkę do łóżka żeby Młoda była pod ręką, do tego dwa koty, mąż i ja - będziemy mieć wesoło. Ale już ustaliłam z moim chłopem, że nie izolujemy kotów od dziecka. Jedyne co mnie przeraża to ilość sierści jaka mi się wala po mieszkaniu [emoji79]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
RudyKotBialyKot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując