(...)
Wczoraj byłam poszaleć z koleżankami z pracy i dwoma kumplami. Nad ranem na dworcu autobusowym w Tarnowskich Górach zaczepiło nas 3 pijanych kolesi i dwie tlenione na żółto blondyny góra 19 lat...
Zaczęło się od "pedalskich" butów (swoją drogą pomylili moje nogi z nogami kolegi

), potem szło o papierosy, wyzwisk było coraz więcej. Koledzy byli prowokowani i wyzywani od pedofili pedałów, cweli ... Było naprawdę mało ciekawie.

Przypadek, że moi kumple są gejami (bo nie sądzę, żeby ktoś to zauważył) i nie było im tym bardziej do śmiechu.
Ja potrafię pyskować i nie raz mi zwracano uwagę, że mam sie lepiej nie odzywać, ale tym razem naprawdę sie bałam.

Jak już zaczęły sie teksty, że w 5-tce nie ma kamer i że w lasku dostaniemy w.. i wiele wiele gróźb pod adresem chłopaków, których na forum nie napiszę, kolega zadzwonił po policję.
Przyjechał radiowóz. Policjanci najpierw zaczęli sie śmiać. Potem kazali nam sie wylegitymować. Przy tym sie głupio śmiali.

W tym czasie podjechał autobus i grupka weszła do niego. My zostaliśmy na przystanku, panowie w mundurach zaczęli sie po nas drzeć, że co my sobie w ogóle nie wyobrażamy, że czego oczekiwaliśmy co mają zrobić? Że są zmęczeni i całą noc zajmowali sie takimi głupotami. Drugi nawet potem ucichł i wyglądał na zażenowanego zachowaniem kolegi, który "jechał" po nas dalej....
Autobus odjechał, radiowóz odjechał, my zostaliśmy na przystanku czekając na następną 5tkę.
Znajomi dyskutowali, przeżywali, mnie sie nawet nie chciało o tym gadać... żenująca sytuacja i ta bezradność którą czułam..

Nawet mi sie tego komentować nie chce, ale chciałam sie podzielić z Wami .. wrażeniami