Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy lipcowe 2018 cz. IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-04-18, 08:52   #642
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
U nas ma być dziś bardzo słoneczny i upalny dzień a ja w drodze do pracy...
Ja naprawdę myśle ze ta szczepionka na krztusiec to był bardzo głupi pomysł! Od razu po niej sie rozchorowałam
Zakończyło sie krztusnym kaszlem. Dopiero co dwa tygodnie Skończyłam to przeziębienie nowe sie zaczęło i znowu kaszel taki ze czasami nie mogę sie powstrzymać. Naprawdę żałuje ze sue na nią zdecydowałam. Więcej tego nie wezmę. Dziwny byłby zbieg okoliczności ze nigdy takiego kaszlu nie miałam a tu nagle po szczepionce na koklusz ciagle mnie krztusi...
U mnie rano mgła, ale teraz przejaśnia sięi zapowiada się całkiem przyjemny dzień!
Wiesz co nie mam styczności z reakcją na szczepionki, sama siebie szczepiłam ostatni raz jak miałam 21 lat... Może skonsultuj to z lekarzem? Pewnie masz osłabioną odporność, ciąża, praca i wsyzstko nagromadziło Ci się w jednym momencie...

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny ja już też na nogach
Witaj

Cytat:
Napisane przez summer_overture Pokaż wiadomość
Folinko, racja z tą leworęcznością, my musimy się niejednokrotnie dostosowywać do praworęcznych

Kropko, a co to ta monstera? (??) nie mam insta, to pewnie dlatego nie wyznaję się w najnowszych trendach
Co do torby - no też bym nie kupowała, ale w moim wózku nie ma ŻADNEJ torby, więc czuję się usprawiedliwiona
A za tę listę to nie obrażam się przecież i nie biorę tak do siebie - to było pół żartem, pół serio, bo w końcu to nie moje mądrości, ale położnych ze szkoły rodzenia

Dziewczyny, wczoraj podejrzałam małego - wszystko ok, ale dziś muszę się umówić na USG III trymestru i wtedy zobaczymy dokładnie, co słychać. Przyłapaliśmy go z lekarzem na ziewaniu. Kurczę, ależ to było słodkie! Lekarz ziewnięcie skomentował tak: "ewidentna oznaka dobrostanu" )
A z gorszych wiadomości - jak mnie gin zobaczył i usłyszał to nie miał wątpliwości, że natychmiast powinna wziąć antybiotyk. Kurczę,nie mam siły do tego mojego rodzinnego - zmarnowałam czas i energię, a ona stwierdziła, żeby sobie possała Prenalen i Fiordę, a do nosa sól morską. I tyle. A ja w nocy się dusiłam, tchu nie mogłam złapać. Idę zaraz do apteki po antybiotyk, bo bardziej ufam ginowi...
Na pewno kojarzysz, aktualnie nie można obok tego przejść nie zauważając Kiedyś była modna- taka roślina z sali biologicznej albo u babci, teraz w najlepszych hipsterskich mieszkaniach do znalezienia Więc i oczywiście u mnie :brzyda l: W załączniku zdjęcie Ja mam taką maleńką, liście jeszcze są w całości, nie są takie palczaste.


Niefajnie z tym choróbskiem... Gin przepisał Ci antybiotyki, czy poszłaś do rodzinnego zrugać go? Zdrowia życzę Ci- żeby Ci to szybciochem przeszło!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg b30a453d5d3802bacb30ba44d64c8f66.jpg (56,5 KB, 35 załadowań)
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując