Folinko, racja z tą leworęcznością, my musimy się niejednokrotnie dostosowywać do praworęcznych
Kropko, a co to ta monstera? (??)

nie mam insta, to pewnie dlatego nie wyznaję się w najnowszych trendach

Co do torby - no też bym nie kupowała, ale w moim wózku nie ma ŻADNEJ torby, więc czuję się usprawiedliwiona

A za tę listę to nie obrażam się przecież i nie biorę tak do siebie - to było pół żartem, pół serio, bo w końcu to nie moje mądrości, ale położnych ze szkoły rodzenia
Dziewczyny, wczoraj podejrzałam małego - wszystko ok, ale dziś muszę się umówić na USG III trymestru i wtedy zobaczymy dokładnie, co słychać. Przyłapaliśmy go z lekarzem na ziewaniu. Kurczę, ależ to było słodkie! Lekarz ziewnięcie skomentował tak: "ewidentna oznaka dobrostanu"

)
A z gorszych wiadomości - jak mnie gin zobaczył i usłyszał to nie miał wątpliwości, że natychmiast powinna wziąć antybiotyk. Kurczę,nie mam siły do tego mojego rodzinnego - zmarnowałam czas i energię, a ona stwierdziła, żeby sobie possała Prenalen i Fiordę, a do nosa sól morską. I tyle. A ja w nocy się dusiłam, tchu nie mogłam złapać. Idę zaraz do apteki po antybiotyk, bo bardziej ufam ginowi...