Dot.: Również macie taki problem z przekładami literackimi?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8301680 1]Natomiast zdecydowanie największy problem mam z niechlujstwem - czy to autora, czy tłumacza, czy korektora. Szlag mnie trafia na ewidentne błędy i niezręczności stylistyczne. kurde, to nie post na forum, który się klepie i wysyła.[/QUOTE]
tak samo. nie mam problemu z przekładem jako takim, o ile przekład jest zrobiony dobrze. ale coraz częściej widać wydawnicze oszczędności właśnie w jakości tłumaczonej (czy wydawanej, jeśli autor rodzimy) treści.
|