[kaska87]

Napisane przez maweth

Zmieniłam zdanie. Dietkę zaczynam nie za 3 a za 2 tygodnie. Od razu po urodzinach ponieważ:
-wizaż wciąga- czytam, czytam i korci żeby coś napisać a ja nie mam co , bo jeszcze nie plażuje
-mam zepsutą wagę!! Domowa pokazuje mi jakieś 63 (ujdzie), a jak byłam ostatnio u mamy w pracy, gdzie jest taka super dokładna waga towarowa to pokazało mi 68 co jest 100% wiarygodniejsze niż jakaś #$^%$& waga z Ikei. Tak czy siak szok ogromny. Wogóle @ mam mega nieregularne. Ostatnia była po 23 dniach a dzisiaj mija 30 dzień i nic. Siedze jak na szpilkach i wogóle jakoś 'napuchłam'. Buuu... Zaczynam kompletować przepisy.. ;(
Mój cel 55 kg... Pomożecie??

no ja zaczynałam z 62kg tez dążę do 55 mam nadziję zdążyć do 30 sierpnia teraz jest 60kg jeszcze 5