witajcie skarbiki
muszę sie pochwalić że wczoraj zawieźliśmy ostatnie zaproszonko

u księdza też źle nie było

bez problemu wszystko poszło

kartek od spowiedzi nawet nie sprawdzał

razem z Tż nie mogłam ze śmiechu gdy proboszcz zadawał nam pytania z drugiej części protokołu typu: czy jesteśmy chorzy psychicznie?

no ale musieliśmy się opamiętac i dopiero jak wyszliśmy od niego to wybuchnęliśmy śmiechem
..no ja wiem...że musi się wszystkiego wywiedzieć..
a do ślubu pojedziemy autkiem Ford Focus C-MAX mojego kuzyna a zarazem świadka

I w sumie nie wiem... nie jest to auto aby za duże??
na załączniku widać, tylko że kuzyn mma ciemnego.