dziewczyny

drogie

zamowilam wiazanke i srojenie auta na ulicy panoramicznej na przeciwko jadlodajni tampo

za wiazanke 150 zl,a za strojenie samochodu takze,tylko teraz pytanie co za te 150 zl sama wiazanka na ptrzod auta? bo nie zapytalam i teraz jestemw kropce

a drugi problem to swiadek i swidkowa,swiadkiem jest brat TZ,swiadkowa jego dziewczyna moja kolezanka,bardziej zgpdzilam sie na ta swiadkowa ze wzgledu na rodzine itd, nie cierpie brata TZ, z powodow ktorych tu nie bede wymieniac zeby nie podniesc sobie cisnienia.Oni razem sa w anglii,powiedzieli ze na nasz slub przyjada, po czym wczoraj madry braciszek TZ stwierdzil ze moze ich to za duzo kosztowac i raczej ich nie bedzie, mozecie wyobrazic sobie moja zlosc

za dwa dni zadzwonil i moj TZ powiedzial mu ze MA PRZYJECHC, i oni jednak przyjada,ja sie do niego nie odzywam ,z nia rozmawiam sporadycznie, jak mi wiadomo swiadkowa tez powinna miec wiazanke a swiadek butonierke,ale oni wogole nie ykazuja zainteresowania tym i niczym innym, i tu pytanie zy to my mamy im zamawiac kwiaty??? bo jesli ona sobie wiazanki nie zamowi to ja takze tego nie zrobie,a przyjezdzaja 3 dni przed naszym slubem. miesiac do slubu a ja zaczynam wpadac w panike,..