2005-04-19, 18:33
|
#11
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 549
|
Re: Złota buźka
Witam wszystkie panie, ktore unikaja slonca ale nie chca straszyc blada twarza!
Moja przygoda z pudrami brazujacymi zaczela sie od palskiego duzego kompaktu Sephory (duze okragle i czarne opakowanie z lusterkiem - Disque de Soleil).
Trzeba do niego dokupic pedzel - ja akurat kupilam Sephorowy, srednio duzy, za okolo 40 zl i musze przyznac, ze sluzy mi juz 3 lata! "Piore" go raz w tygodniu ( bo nakladam na krem z wysokim filtrem + puder sypki a na to dopiero puder brazujacy) i swietnie sie sparwuje.
Puder Sephory mozna kupic za okolo 50 zl - jest wysmienity - drobinek ma malo - praktycznie tylko na wierzchu, mam najjasniejszy odcien (01 soleil cuivre) i jest juz ze mna tez ponad 2 lata. Pewnie powinnam go juz wyrzucic ale mysle, ze przy higienicznym traktowaniu uda mi sie go zuzyc prawie do konca.
Uzywam go glownie jako rozu, czasem klade na powieki ( nie podraznia, nosze szkla kontaktowe), koniec nosa, delikatnie omiatam cala twarz na koniec makijazu.
Opakowanie jest mocne, przetrwalo juz wiele moich podrozy (czasem to jedyny kosmetyk do makijazu oprocz korektora i sypkiego transparentnego pudru i ewentualnie tuszu do rzes jakiego uzywam, kiedy nie moge zabrac duzo rzeczy a wiem, ze bede wychodzic "do ludzi".)
Z nakladaniem takich pudrow na "gola" skore trzeba uwazac i miec bardzo lekka reke - wlasnie wtedy moga zostac smugi - stad moje klopoty z nakladaniem go na dekolt.
Lepiej poprawic niz nalozyc za duzo za pierwszym razem.
Z innych znanych mi dobrych to:
L'Oreal, ale mialam francuski - w Polsce to chyba Glam Bronze - bardzo ladnie sie w nim wyglada (ja nie lubie jak widac, ze sie malowalam), ten ma dyskretne drobinki i dobry pedzelek i Stephane Marais - tez kupiony za granica ale ten jest drogi i jest go malo ale za to daje na buzi tylko taki "glow" . Pudelko to cudo designu.
Sprawdzaj tez czy puder przypadkiem nie ma w skladzie powodujacych zapuchanie porow myristatow - mnie kiedys zlatwial pryszczami na policzkach przepiekny rozswietlacz
(i jego magnesium myristate na 5 miejscu w skladzie) "Dandelion" BeneFitu. Leczenie trwalo pol roku! I teraz moge go uzywac tylko na specjalne okazje i to kiedy wiem, ze zmyje go z siebie najwyzej za 3 godziny 
Przy nadwyzce finansowej planuje zawrzec blizsza znajomoac z Terracota Guerlaine'a a moze i wrocic do tego L'Oreala ?
Powodzenia w pudrowym naslonecznianiu buzi!
|
|
|