[niuniuniau]

Napisane przez LilStar

poleciało Aguś

mam jeszte takie:
gray john - mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus 1
gray john - mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus 2 - marsjanie i wenusjanki w sypialni
gray john - mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus 3 - marsjanie i wenusjanki rozpoczynają
jakby co

teraz rozumiem z tą spowiedziądzięki

Lil ja też poproszę te książeczki bo chyba nie zauwżyłaś mojego posta gdzie wklejałam swojego maila aaga_82@tlen.pl

Napisane przez gosia1007

Haha to w takim razie pomysl, że teraz Ty będziesz balowała a Twój TŻ będzie sobie rozmyslał "Co tez ona tam wyprawia")
Mój mąż miał krawat kaskadowy do samej koszuli. On raczej jest właśnie do samej koszuli bo jak jest kamizelka to do niej jest musznik. Nie uważam, żeby to źle wyglądało. Gdzieś wcześniej wklejałam kilka naszych zdjęć. Wprawdzie nie widać twarzy męża, ale krawat może uda Ci sie obejrzec.


Hmm a ciekawe jak z tabletkami jest. Dają rozgrzeszenie? Przecież przy tabletkach żyje sie w grzechu, ale innych sie nie gorszy. To jak to jest?

Gosia no właśnie już się nie mogę doczekać tego swojego panieńskiego choć czuję że będę padnięta. Właśnie na sobotę mama planuje generalne sprzątanie, pewnie coś będę musiała do żarełka przygotować dla moich dziołch a główna organizatorka panieńksiego wraca właśnie w sobotę raniutko z Bułgarii

Dziewczyny tak się zastanawiam w związku z tym panieńskim czy zapraszać swoje szefowe. To równe babki może ze 3 lata ode mnie starsze, raczej w9ielkie chlanie ich nie wystraszy bo same też nie są gorsze ale jeśli moje dziewczynki zaczną wspominać niektóre rzeczy to wolałabym żeby szefowe tego nie słyszały No i nie wiem zapraszać czy nie?

Napisane przez agulla.@

Witam po weekendzie i po kilku ładnych stronach na forum
Dziekuje za trzymanie kciuków - weekend zakończony sukcesem. Protokół spisany, zapowiedzi wywieszone, a do rozdania zostało zaledwie kilka zaproszeń
Widze, że zdazyłyscie poruszyc bardzo trudne tematy jak np. aborcja.
Ja zgodze sie z ava80 - to życie weryfikuje nasze poglądy i nasze przekonania. "Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono". W moim zyciu kilka razy juz sie o tym przekonałam. Dlatego staram sie nie oceniać, tylko zrozumieć. Chociaz mam wyrobione zdanie na ten temat, to tak naprawde do końca nie wiem jak jak bym sie zachowała, co bym wybrała postawiona w konkretnej sytuacji...

Zgadzam się z Tobą agulla. Nigdy nie wiemy jak sie zachowamy w danej sytuacji dopuki tego nie doświadczymy sami. Ja już nauczyłam się nigdy nie mówić nigdy

Napisane przez lulucelo

Wariatki jestem na 92 stronie az strach sie bac co to bedzie po powrocie z mojego pobytu w polsce ( 3 tygonie !!!!!!!!!) , nadrabiam powolutku

Wiem ze ktoras sie pytala o strone z pogoda , ale to tak daaaaawno bylo no nic daje
www.twojapogoda.pl po lewej w menu prognoza na 16 dni

Lulu to ja prosiłam o to, ale udało mi się samej znaleźć ale dzięki

Co do wczorajszych zakupów to zakończyliśmy ubieranie pana młodego Jednak krawat kaskadowy nie wyglądał najlepiej na moim TZ więc stanęło na zwykłym krawacie tylko mocno ozdobnym.
Przy oikazji wczoraj poćwiczyliśmy z moim skarbem pierwszy taniec, była przy tym kupa śmiechu i doszliśmy do wniosku że z naszymi zdolnościami to po prostu się pokołyszemy

A tak w ogóle to lekko się zdenerwowałam na tego swojego przyszłego męża. Kompletnie nie potrafi oszczędzać, na szczęście na moje oświadczenie że po ślubie to ja trzymam i rządzę kasą zgodnie przytaknął W innym przypadku mieszkalibyśmy z rodzicami do samej śmierci.
Nie było mnie tu 1 dzień a nadrabiam zaległości w czytaniu od ponad 3 godzin. Miejcie litość !!!