Dot.: Bratki, bratuszki, Błękitne ciuszki… Lato, lato, idzie lato, co Ireny na to?! ~
Wróciłam od mamy. Przywiozła trochę drobiazgów które nam kupiła i głowę pełną opowieści. Jest bardzo zadowolona z tej pielgrzymki, mieli fajnego przewodnika księdza który prowadził ta pielgrzymkę trochę w formie rekolekcji. Dla osób wierzących to coś bardzo interesującego. Częstowała nas tez różnymi przysmakami stamtąd. Lubię w mojej mamie to ze ona zawsze przywozi ze sobą nie tylko pamiątki ale też jakieś owoce, przyprawy - żeby tak trochę przenieść nas w miejsce gdzie była.
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.
|