|
Dot.: Facet poznany na necie - co o tym myślicie?
A moja historia z chłopakiem z neta trwa rok i bynajmniej nie jest to sielanka on jest taki dupowaty i ciagle mnie obwinia ze złamałam mu serce (mimo że nigdy nic nie obiecywałam) i że go tylko wykorzystywałam zeby mieć sie komu wypłakać w rękaw jak było mi źle. Ale on jest cholernie wkurzający, strasznie wszystko analizuje i drąży. Juz kilka razy "dawał mi spokój" samowolnie i dalej sie odzywa. Taki typ człowieka ze juz nie wiem jak z nim rozmawiać...
|