[dorotka1066]

Avina trzymam za Ciebie kciuki, obyś nie musiała czekać długo na starania. Życzę Ci dużo zdrowia.
Dziewczyny rzadko się udzielam bo u mnie nic ciekawego. Chociaż ostatnio naszła mnie taka dziwna rozkmina, czy czasem nie byłam przez chwilę w ciąży... zacznę od tego że moje cykle są regularne, okresu nigdy nie dostaję później niż jest to planowane, raczej wcześniej jak już. W dzień planowanej miesiączki zaczęłam odczuwać skurcze, no i pojawiło się plamienie. Myślę sobie, @ się rozkęca i zapobiegawczo od razu zaaplikowałam tampon. Po kilku godzinach wyciągnęłam go, a on prawie czysty, skurcze odczuwałam przez cały dzień. Plamienie ustało i przez następny dzień było już czysto. Dało mi to sporo do myślenia, ponieważ nigdy nie miałam żadnych plamień przed @. Trzeciego dnia miałam zrobić test ale dostałam już krwawienia, dosyć bolesnego i obfitego. Od nowego cyklu mierzę temperaturę no i zdziwiło mnie to że, chyba owulacja przesunęła się o jakiś tydzień, co przy moich krótkich cyklach robi sporą różnicę. Zazwyczaj owu mniej więcej pokrywa się z tym co pokazuje apka, nie mierzyłam wcześniej temperatury, ale odczuwam w tym czasie ból owulacyjny i mam charakterystyczny śluz. Teraz w czasie domniemanych dni płodnych nie było ani skoku temperatury, ani ww objawów. Skok temperatury pojawił się jakiś tydzień później niż powinna być owu, śluzu płodnego brak.
Wiem że zdarzają się plamienia, przesuniecia owu i cykle bezowulacyjne, ale u mnie takie rzeczy to.już odstępstwa od normy. Więc albo coś mi się rzuciło.na mózg, albo wszystko się pokiełbasiło akurat wtedy, kiedy postanowiłam zacząć dokładniej się obserwować...
Powiedzcie mi żebym puknęła się w głowę[emoji16]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz