O ciucholandach z innej strony - wątpliwości dot. bezpieczeństwa
Pewnie wiele z Was kupuje w ciucholandach. Nie nachodzą Was wątpliwości dot. bezpieczeństwa tych ubrań? Czy to na pewno są ubrania używane (tzn. zakupione przez kogoś w normalnym sklepie), a nie jakieś odrzuty z produkcji, które nie spełniły norm bezpieczeństwa?
Do tej pory nie kupowałam w takich sklepach, bo po prostu nie miałam potrzeby. Ostatnio koleżanka przyniosła mi parę ubrań, które kupiła właśnie w ciucholandzie po złotówce. Wzięła bez mierzenia, na nią są za duże, a na mnie idealne. Muszę przyznać, że mnie zamurowało. Nowe spodnie z metkami z Orsaya, śliczne, wygodne, no ideał. Żakiet - marka z bardzo wysokiej półki, stan idealny, jak na mnie szyty.
Nosicie bez obaw?
|