Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Co zrobić gdy skrzywdziło, znów skrzywdziło się ukochaną osobę ? :(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-07-23, 11:44   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co zrobić gdy skrzywdziło, znów skrzywdziło się ukochaną osobę ? :(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Wiesz co, ja się jej wcale nie dziwię, że się wściekła. Pojechałeś z nią i jej rodzicami i robiłeś jej wstyd przed wszystkimi, strojąc fochy i obrażając się na cały świat. Chciałeś ją "ukarać" za to, że nie może z Tobą jechać na te wakacje...?

Wnioskuję z tego, że oboje jesteście bardzo młodzi.



Tu dla odmiany jej dziecinny foch i mała zemsta. Niestety, ale oboje zachowujecie się nieco dziecinnie.




Tutaj ja już zupełnie nie rozumiem. Piszesz jej, że jedziesz do pracy? A ona musi Ci się odmeldować, że wróciła do domu z jazdy? Nie przesadzasz? To taki problem, że ona ma wcześniej jazdę i - wiedząc o tym od doby - nie poinformowała Cię? Jaka dla Ciebie to różnica, te pół godziny?



Może po prostu wygodniej jest jej umawiać się w jakichś tam godzinach, albo wtedy instruktor jest wolny, albo mniejszy ruch na mieście, albo z jakichś innych racjonalnych powodów jej tak odpowiada? Ma się umawiać koniecznie wtedy, kiedy Ty możesz ją zawieźć lub odebrać...?

Do tego wymyślasz jakieś dziwne rzeczy, jakieś zdrady z instruktorem. Masz chociaż jakiś powód, żeby to podejrzewać?

Dziwią mnie te problemy po 5 latach związku, bo brzmi to tak, jakby nastolatek usiłował kontrolować swoją dziewczynę, a ona się przed tym broniła. Te wszystkie smsy, telefony co chwilę, roztrząsanie czemu ona nie napisała że wróciła z jazdy (to chyba jasne czemu - bo jest zła).
Nie dramatyzuj już, tylko umów się z nią i pogadajcie "na żywo", wyjaśnijcie sobie wszystko, a pewnie związek wróci do równowagi.
Mądrze i trafnie.

Zacznijcie ze sobą ROZMAWIAĆ JAK DOROŚLI LUDZIE. Bo na razie to wygląda jak fochy dwojga nastolatków. Zrobiłeś jej wstyd przed rodzicami. Przeproś ją, przeproś jej rodziców i czekaj na jej decyzję i reakcję, a nie dręczysz ją telefonami. Ona może, ale nie musi Ci wybaczać. A z tym instruktorem, to chyba szukasz pretekstu aby mieć i jej coś wygarnąć i nie czuć się jedynym złym wilkiem w tym związku. Cierpliwość, zaufanie i przede wszystkim dorosła, spokojna rozmowa. Zastanów się nad sobą - czemu się tak zachowałeś (bo nie puszczenie jej na wakacje to nie jest powód, sięgnij głębiej), czemu szantażujesz innych swoimi fochami i żalami? Nie przewidziałeś konsekwencji swoich czynów? Z Twojego opisu wynika, że chyba nie wydarzyło się to po raz pierwszy (takie szczeniackie zachowanie)?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując