Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy da się to jeszcze naprawić?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-05-16, 16:43   #2
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy da się to jeszcze naprawić?

Cytat:
Napisane przez adrenalina_89 Pokaż wiadomość
Pracuję w firmie, w której zajmuję się pisaniem różnego rodzaju tekstów. Decyzją zwierzchników przypadł mi w opiece dział seks. Jest to moja praca.

Przez 6 lat byłam w związku z facetem, który jest bardzo wierzący. W ogóle nie uprawialiśmy seksu. Choć ja zawsze chciałam spróbować. W końcu się jednak rozstaliśmy. I wtedy poznałam jego. Był ode mnie o kilka lat młodszy, ale bardzo go pokochałam. Poza tym bardzo mnie pociągał fizycznie.

Było mi wstyd, że choć jestem od niego starsza, to wciąż jestem dziewicą. W ogóle bałam się, że uzna mnie za jakąś wybrakowaną. Dlatego w tajemnicy przed wszystkimi pojechałam za miasto do chirurga, który robi w prywatnym gabinecie zabieg defloracji.

Dalej się spotykaliśmy, ja powoli nie mogłam doczekać się seksu, a tu nic z tego. W ogóle nie wiedziałam, o co mu chodzi. Jest gejem, nie pociągam go, jest mocno wierzący. Ale w końcu on zaczął przełamywać kolejne bariery. Chwycił mnie za rękę, objął w pasie i pierwszy raz pocałował. Wszystko to było takie niepewne, ale mnie się podobało.

Gdy nadszedł ten dzień, byłam naprawdę szczęśliwa i bardzo podniecona. Tak bardzo, że gdy zaczęliśmy się całować i o siebie ocierać, miałam niezły odlot. Wiele rzeczy mnie kręciło. To, jak mnie dotykał przez ubranie, jak mnie pieścił itd. Dlatego dla mnie zawsze będzie to najpiękniejsza chwila.

Jednak w trakcie okazało się, że on wcale nie jest tak doświadczony, jak przypuszczałam. Dla niego też to był pierwszy raz. Koniec końców było przyjemnie, ale krótko. Niemniej mi to w niczym nie przeszkadzało. Jednak on się zamknął w sobie. A ja głupia nie wyznałam prawdy.

Po jakimś czasie spróbowaliśmy znowu. Za każdym razem w moim odczuciu było przyjemnie, ale on czuł się beznadziejny w te klocki. Po tym, jak używał jakiegoś lubrykantu o działaniu znieczulającym, nie udało mu się przedłużyć stosunku i totalnie się załamał. Od tamtej pory jest bardzo źle. Próbowałam z nim rozmawiać na ten temat, mówiłam, że to nie ma znaczenia, jak szybko kończy i z czasem się zgramy. On jednak czuje się z tym beznadziejnie. Co ciekawe, uważa, że jestem w tym świetna, bardzo namiętna i pewna siebie, na dodatek pewnie bardzo wymagająca, skoro prowadzę taki dział w pracy. Mówiłam mu, że orgazm nie musi być pochwowy, że jest mi z nim bardzo dobrze, że uwielbiam, jak mnie dotyka i całuje. Ale do niego to nie dociera.


On generalnie ma masę kompleksów. Uważa, że jest za głupi i nie skończy studiów, staram się go w tym wspierać. Dzięki mnie w ogóle wrócił na studia. Uważa, że nigdy nie znajdzie lepszej pracy, niż ma, choć moim zdaniem na pewno sobie poradzi. Wysłał parę CV, nikt nie oddzwonił i się zraził.

Czy da się to jakoś uratować? Może jakieś miłe niespodzianki? Coś, że poczuje, jak mocno go kocham? Przyznanie się do zabiegu?
Twoj chlopak ma taki sam problem jak wielu mezczyzn ktorzy startuja ze wspolzyciem.

Zamiast 'sie zalamywac' trzeba:
1 trenowac
2 czytac i wyprobowywac nowe sposoby na przedluzenie stosunku i opoznienie wytrysku
3 kupic cos lepszego np emla przed stosunkiem posmarowac cienka warstewka zoladz penisa. Nie za duzo. Odczekac 10 minut.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując