Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy da się to jeszcze naprawić?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-05-16, 22:08   #11
adrenalina_89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 7
Dot.: Czy da się to jeszcze naprawić?

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
Ja wiem, że to nie moja sprawa, ale ja bym chyba nie mogła być z kimś, kto po każdym niepowodzenie w łóżku się poddaje. Jak w ogóle w takiej relacji otwarcie rozmawiać o seksie? Jak powiedzieć "to mi się nie podoba" żeby go nie urazić? Nie wiem, dla mnie poczucie że partner zawsze jest chętny wspólnie rozwiązywać problemy, w razie czego pójść do specjalisty, jest bardzo ważna i bardzo uspokajająca w tej kwestii.
Wolałabym, żeby na starość kupował tony viagry niż leżał załamany swoją niemocą.
Akurat nie ma problemu, żeby mówić, co lubię, a czego nie On sam się o to pyta i traktuje takie informacje normalnie jako wskazówki Bardziej chodzi o to, że bardzo zraża się niepowodzeniami i nie wierzy w siebie. Np. ostatnio byliśmy razem na imprezie. On twierdzi, że fatalnie tańczy, a mnie idzie dobrze. Chociaż obiektywnie rzecz biorąc, jest na odwrót. On nie wierzy w siebie, dlatego uważa, że nie umie tańczyć. A ja wiem, że nie umiem, bo mam problemy z utrzymaniem równowagi. Powie mi to każda koleżanka zgromadzona na tej imprezie. To jest właśnie krzywe zwierciadło, w którym on się przegląda przez dorastanie w towarzystwie krytycznej matki. Ale są też drobne postępy. Jak się go dużo za coś chwali i robi to systematycznie, to zaczyna w to wierzyć. Tak długo go chwaliłam za to, że umie naprawić samochód, że teraz sam się chwali, co przy nim zmienił
adrenalina_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując