Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy sierpniowe 2018 cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-05-17, 19:18   #1818
ronja
Zadomowienie
 
Avatar ronja
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 385
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez acidka Pokaż wiadomość
Ale siła wyższa - na uczelnię wróciłam 5 tygodni po porodzie (w mieście oddalonym 170km od naszego) i daliśmy radę. Mąż był z córką i przynosił mi ją na karmienie (nie jadła z butelki) w przerwach. Także myślę, że jak ma się wsparcie to dużo rzeczy da się ogarnąć nawet z niemowlakiem
Bardzo mnie podtrzymują na duchu takie historie Super!

Cytat:
Napisane przez bambi1980 Pokaż wiadomość
Zalaczam zdjecie obrazka, ktory nam dali wczoraj na kursie. Do wyboru do koloru dziewczyny!
Ale fajne! U tżta na kolanach chcę

Cytat:
Napisane przez angelajnaaa Pokaż wiadomość
Ja nie kupuje laktatora, trochę z siostra pogadałam na temat karmienia piersią i ona właśnie kończy karmic dwulatkę i mówi że spotykała się z doradcą laktacyjnym i ze wszelkie wspomagacze co do kp i ssania(smoczki,butle,lakt atory) zaburzaja caly proces...
No tak, ale każdemu według potrzeb ja bym chciała jednak chomikować sobie zapasy i móc podziałać zawodowo trochę, nie rezygnując z kp. Akurat moja praca na to pozwala, więc liczę że uda mi się wszysstko pogodzić - ale bez laktatora ani rusz!

Cytat:
Napisane przez olajadetektyw Pokaż wiadomość
Ja cie pobiłam. Wydałam na egzaminy tyle co za kurs i jeszcze na waciki zostałoby. A oblewalam za głupoty.... Raz na placu jechałam na na zaciągniętym sprzęgle.... A ja sobie myślałam ale mi ładnie pyka coś...... Nerwy robią swoje
Prztnajmniej wiecie za co Ja zdawałam w liceum daaaaawno temu i pierwszy raz oblałam, bo jechałam "za szybko", deugi raz - "bo za wolno", trzeci - "bo byłam niezdecydowana" Teraz mnie to bawi, ale wtedy byłam mało asertywna i było sporo łez. Na szczęście za czwartym razem poszło.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;83644286]
ja chyba przygotuje po dwie sztuki każdej rzeczy, później najwyżej mąż mi dowiezie. Czyli: spodenek, body z długim, z krótkim, pajacyków, skarpetek i czapeczkę jakąś. No i rożek.[/QUOTE]

U mnie szpital podaje taką listę do spakowania:

Dla Dziecka:
  • 5 kaftaników dla noworodka np. typu body (rozmiar 56 lub 62);
  • trzy pary śpioszków lub 3 pajacyki;
  • dziesięć pieluszek tetrowych i paczkę jednorazowych;
  • dwie bawełniane czapeczki;
  • dwie pary skarpetek;
  • kocyk lub rożek;
  • ręcznik;
  • mały jasiek przydatny przy karmieniu lub poduszka rogal do karmienia;
Wszystkie rzeczy (nawet nowe) powinny zostać uprzednio wyprane




Jeśli chodzi o apteczne zakupy, to mam podobną listę jak Limonka. Dodatkowo znajoma lekarka polecała czopki anusir łagodzące podrażnienia w razie pojawienia się hemoroidków - jak ktoś ma genetyczne skłonności to warto mieć na zapas, ale zawsze można dokupić potem.
ronja jest offline Zgłoś do moderatora