2008-07-26, 18:53
|
#248
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
cześc w sumie to nie wiem dlaczego piszę może pod wpływem impulsu ??
ale od pewnego czasu wszystko widzę w czarnych barwach , nic mi się nie chce , nic mi się nie podoba , wszystko mi jedno , Czy będzie piatek czy środa , ciepło czy zimno , cały czas siedzę w pokoju przed komputerem i płakac mi się chce , ale może troche opowiem o sobie , w zeszłym roku oblałam maturę ( angielski i geografia) i w tym roku poprawiałam ale oblałam znów angielski teraz zabieram się za poprawkę w sierpniu no właśnie ale - nie wiem czy to wszystko ma sens ?? , chciałabym iśc nz pedgogike ale nie wiem czy sie starac bo pewnie się nie dostanę , czy iśc do szkoły policealnej ?? w czerwcu skończył mi sie półroczny staż nie dostałm przedlużenia -pomoc nauczyciela w przedszkolu , w lipcu dzwoniłam ( ale jeszcze nie do wszystkich przedszkoli) i nie ma etatu , ewentualnie będę próbowac w inny mmieście , na dodatek na początku sierpnia mam iśc na wesele , mamy chrzesnik nikogo nie znam , właściwie mogłabym iśc tak jak teraz stoje bo po co mam się stroic i wogóle wszystko jest .... i tak myśle że może powinnam sie lepiej uczyc w szkole , czuję że gdzieś po drodze zagubiłam się , dalej będzie że życie ucieknie przez palce , jakoś inni kończą studia pracują są ładniejsi , madrzejsi a ja taka nigdy nie będę , czuę że zawiodłam siebie i mamę
przepraszam za tak spontaniczny wpis , nie musicie nawet rozważc o co mi chodzi bo ja sama nie wiem
__________________
Najważniejsza w życiu jest decyzja. Reszty dokona przypadek Lidia Jasińska
|
|
|