[Mirianka]

Napisane przez rachela

To mnie rozbawiło

A teraz ja sobie ponarzekam...

Cholera, znowu mam zniżkę formy... Nawet nie mam jak wykorzystać fizycznie mojego Misia. Chciałabym, żeby mnie mocno przytulił, a on kurna ciągle w pacy siedzi... Wiem, niby nic, ale ja ostatnio jakaś niedokochana jestem, chce mi się płakać, tęsknię strasznie...
Z niczym nie nadążam, jak coś sobie zaplanuję, to gówno z tego wychodzi... Mam lenia giganta, a jak sobie pomyślę o laborkach, któe mnie czekają, to brzuch mnie zaczyna boleć...

Racheela to ja Ciebie poprzytulam chcesz?? i buziaczek w czółko