Dot.: Boję się podejść do egzaminu na prawo jazdy
Zmień instruktora. Mi też nie szło zupełnie z takim, który się mnie czepiał i denerwował. Zmieniłam i prawko zdałam bardzo szybko, bo w innej atmosferze jest możliwość się uczyć zamiast tylko stresować.
Po zdaniu prawka miałam gorszy okres z tarczycą, byłam rozkojarzona i mniej uważna. Zdarzyły mi się z dwie, trzy mniej fajne sytuacje na drodze, wtedy wydawało mi się, że były bardzo niefajne. Z perspektywy czasu wiem, że nic wielkiego się właściwie nie stało. Ale wtedy odpuściłam jeżdżenie na parę lat. I dopiero po tych latach jestem spokojniejsza i pewniejsza. Kupiłam swoje auto i przyzwyczajam się, na drodze mam już większą pewność siebie, bo przez te lata po prostu nabrałam dystansu, ochłonęłam i uspokoiłam się.
Nie martw się o to wszystko. Z instruktorem i egzaminatorem nikomu krzywdy nie zrobisz, więc nie masz co się stresować za bardzo.
|