|
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. IV
Dzień dobry, ledwo żyje..
Myślałam, że w nocy skończę w szpitalu.. Dostałam takich bóli z żołądka/woreczka żółciowego że szok. A rano o 5.00 wymiotywalam żółcia, sluzem/ flegma cholera wie czym.
Przesadziłam chyba z kolacja - pasta z jajek była za ciężka na noc.. Jestem ledwo żywa po tej nocy.
Odebrałam wyniki, bo powtarzałam te fosfataze i znów urosła.. 148 wynik. Więc nie najgorzej, ale rośnie. Czekam na to co mi odpisze gin.
Będę dzisiaj zombie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Edytowane przez xXBlankaXx
Czas edycji: 2018-05-28 o 11:53
|