2008-07-28, 21:02
|
#1
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dwa kółka i rurka
Hip hip hurrra, znalazłam temat którego tu nie ma 
Do rzeczy. Rower - takie coś w przybliżeniu: dwa kółka i rurka 
To tak na wszelki, jakby niektórzy nie mogli sobie przypomnieć.
Heh, prowokuję troszkę, bo mimo wszystko coraz więcej ludzi wraca do źródła i tych przygód lat dziecięcych. Gdyby zatrzymała się na swoim słynnym czerwonym rowerku 4-kołowym, musiałabym wątek umieścić w motoryzacyjnej części forum. A tam - biedny rowerek odszedłby w zapomnienie z braku felg, radia, gaśnicy, apteczki, ksenonów i innych takich niezbędnych.
A zatem tutaj. Najwyżej jakiś mod go uprowadzi, jak to podobno na ulicach się zdarza.
Dla mnie rower ma w sobie jakąś magię. Może nie jak miotła H. Pottera , ale przynajmniej jak ciasteczko z "Alicji w Krainie Czarów". Jak się wsiądzie, to niesie człowieka po zupełnie innym świecie. Jakoś tak wolniej się ogląda mijane miejsca. Jakoś tak wiatr inaczej wieje. Słońce inaczej opala. A nawet muchy są bliższe ciału Po prostu kontakt z przyrodą pierwsza klasa a człowiek rośnie i z radości pęcznieje.
A do tego jak towarzysko, jak dumnie - kiedy mijają się ludzie na rowerach.
"Tak, tak, dbam o siebie, jestem aktywny sportowo że ho ho ho. Nie to, co te leniwce z aut, trąbiące na rowerzystów na każdym kroku." Fakt, lepiej w domu siedzieć zamiast oberwać za brak ścierzek rowerowych. Bo najlepiej gdyby każdy jadący zabrał pakiet kostki brukowej i rzucał przed siebie. Lada dzień byłaby ścieżka, że i autostrady krajowe by przy niej wysiadły. 
No to się wyżaliła, wypisała. Z ciekawości. Gdzie Wasze rowery i ich historie.
Sznurówki wkręcone w pedały, spadające łańcuchy, przebite opony.
A może dalekie wycieczki rowerowe?
|
|
|