Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Panny Młode 2008 cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-29, 09:46   #3886
maugosia
Raczkowanie
 
Avatar maugosia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 261
Dot.: Panny Młode 2008 cz. III

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
POMOCY!!!!!!!! Dziewczyny na sobotę zapowiadają 30 stopni a ja dzisiaj mierząc tą kieckę płynęłam po prostu. Czy macie jakiekolwiek sposoby na zatrzymanie wody w organizmie? To obrzydliwie wygląda jak ma się spoconą twarz a ja do tego byłam cała czerwona :beczy: Aha i jeszcze jedno, czy uważacie że Panna Młoda to pończochy musi mieć obowiązkowo? Bo jak do tego dojdzie coś jeszcze na nogi to ja po prostu będę Panną Młodą upieczoną
rozumie, że ślubujesz w najblizsza sobotę - przepraszam ale jakoś mi to umknęło, albo pisałaś o tym jak mnie tu z Wami jeszcze nie było

W każdym razie - chyba będziemy w takich samych tarapatach, bo ja slubuję 9.08 i też się obawiam upału - od wizazystki dostałam tylko radę, żeby się dodatkowo nie pudrować (ewentualnie nosek), nawet jak się spocę, tylko żeby odsączać pot przykładając chusteczkę higienieczną - trzeba sie więc zaopatrzyć w tuzin paczuszek
Ja nie będę miała pończoch, ani rajstop - mam to gdzieś - po za tym będe miała buty bez palców, więc w życiu bym do nich pończoch nie załozyła. Zrób tak, by Ci było wygodnie, tylko żeczywiście, jesli nie załozymy rajstop, to trzeba się zaopatrzyć w plastry na stopy, bo się moga otrzeć.

Cytat:
Napisane przez monai Pokaż wiadomość
Uwaga... chyba już zdecydowałam się ostatecznie na bukiecior co myślicie?
Ta suknia mnie wysmukla dodatkowo (i tak jestem dosyć chuda) to myślę że okrągły będzie w sam raz uparłam się na lilię
bardzo ładny bukiecik - powiem Ci, że ja wybrałam bukiet który pasuje do mnie i do mojej osobowości. Myslę, ze to też ważne. tak jak wybieramy suknię wzgldem naszego temperamentu i charakteru, tak myślę, że nalezy się też tymi samymi przesłankami kiedowac wybierając bukiet.

Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a Pokaż wiadomość
Spowiedź do ślubu zostało 3 tygodnie i 5 dni a my jeszcze ani jednej spowiedzi nie mamy, W tym tygodniu bierzemy swoje kuperki i idziemy przyznać sie do grzeszków
nam na szczęśie Ksiądz odpuścił jedną spowiedź - powiedział, że skoro i tak razem mieszkamy, to nie ma ona sensu i będziemy musieli się wyspowiadać tylko raz przed ślubem
Cieszę sie, że czasem jednak można trafić na fajnego Księdza - przyjemnie się wtedy zalatia wszystkie formalności.

Cytat:
Napisane przez pepitka Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie dziewczynki - nowa tu jeste - jakoś wcześniej dawałam sobie całkiem nieźle bez was radę, ale to się chyba dalej nie uda.
Cytat:
Napisane przez izazusia Pokaż wiadomość
Kurcze nie zazdroszczę U mnie jest trochę podobnie, siostra raczej nie przyjdzie na wesele. Dziwnie jest ale przyzwyczaiła mnie do tej myśli przez kilka lat. Ona ma swoją rodzinę a jej mąż jest bardzo zaborczy. Kiedyś dał jej alternatywę- rodzina albo ja i Ona wybrała. Wprawdzie na zewnatrz widać że się z tym pogodziłam, że to iż nie znam swojego siostrzeńca już mnie tak bardzo nie rusza...ale to trochę gra
Mam takie ulubione zdjęcie- mam na nim 3 lata a moja siostra 15 i trzyma mnie na kolanach. Byłyśmy świetnym rodzeństwem, mimo różnicy wieku. A potem zawładnęło ją uczucie i się nas wyrzekła. Wiecie jak myślę o tym że nie zobaczę jej chociaż w kościele. Zaproszenie dostarczyłam, również na wesele ale nie liczę że przyjdą.
Kurde niby się z tym pogodziłam a i tak pisząc to się poryczałąm. Glupia jestem
Cytat:
Napisane przez katathea Pokaż wiadomość
Witam! teraz padło na mnie! waśnie miedzy rodzinne!
Wczoraj dostałam smsa od młodszego 26-cio letniego brata, w którym oświadczył, że on ze swoja żoną nie przyjda na mój ślub i wesele
Nie muszę pisac , że w trakcie czytania tego smsa byłam bliska wylewu!!!
5 dni do ślubu, wczoraj wpłacaliśmy należność w lokalu za ilośc gości.
No to zdenerwowana dzwonie do niego, jak to??
a on że - z powodu waśni ze starszym bratem, który równiez jest zaproszony na ślub, nie przyjda na tą uroczystość! no więc tłumaczę jak opóźnionemu w rozwoju - że to mi zrobią życiową przykrość, a nie bratu!
Dałam im czas na przegadanie i zastanowienie się - dzwonie ponownie po 2 godzinach - teraz twierdzi, że ma problemy finansowe, no to ja z TŻ że nie chemy prezentów, tylko ich obecności!!
znów dajemy czas na zastanowienie się
dzwonimy ponownie, a oni nie odbieraja telefonu, wiele prób i nic...
a po chwili sms - nie gniewajcie sie ale nie przyjdziemy. i podane powody finansowe -
dodam od siebie że nawet najbiedniejszy człowiek potrafi przyjść do kościoła na ślubowanie ,a oni nawet to odwołali.. a więc jest w tym jakieś zaklamanie, bo dla chcącego - nic trudnego!!
mama jest załamana tym faktem, długo płakała jak sie o tym dowiedziała,dzwonila do niego, ale on tez nie odbiera od niej telefonu.
Zrobilismy co w naszej mocy aby zachęcić go, więc nic nie mamy na sumieniu.
Teraz rozumie już PM, u których na weselu nie zagoszczą najbiżsi.
To smutny ciężar, niezaleznie od powodu braku członka rodziny...
powiem Wam dziewczyny że z całego serca Wam współczuję. To szalenie przykre dla człowieka, kiedy najbliższa rodzina zawodzi.
Sama mam 4 starszego rodzeństwa. Oni są ode mnie sporo starsi i teraz mieszkamy od siebie bardzo daleko, ale kochamy się strasznie. Każde z nas jest troche inne. Przez długi czas miałam pretensję do jednego z moich braci, ze żona nim "zawładnęła", ale to i tak nic w porównaniu z Twoim szwagrem Izazusia.

Mówi się, ze z rodzina fajnie wychodzi się na zdjęciach, a w życiu jest różnie, ale tak na prawdę to zależy to tylko od nas samych. Jeśli ludziom zalezy na więzach i podtrzymaniu kontaktów, jesli ludzie patrzą na życie rozsądnie, to rodzina na prawdę może być ogromnym oparciem i z tego że się ją ma można czerpać mnustwo przyjemności i miłości. Nie wyobrażam sobie życia bez moich braci i siostry - wiem, że mogę na nich liczyć i mam ogromną nadzieję, że nigdy się to nie zmieni.

katathea - Twój brat chyba nie zdjae sobie sprawy z tego jak ogromną przykrośc robi i Tobie i Twojej mamie. Przecież jego nieobecność będzie rzutowała na pewno na dalsze Wasze kontakty - zawsze zostanie jakiś uraz. Nie potrafię zrozumieć jak można być tak egoistycznym - myślę, że kiedy będzie tego bardzo żałował.

izazusia - Twoja siostra chyba jest trochę jak w klatce. To chore żeby w taki sposób ograniczać kobiecie kontakt z rodziną. Przecież i Ty i Twoja mama macie pełne prawo by się z siostrą widywać, żeby babcia mogła widywać wnuka - w głowie mi się to nie mieści. Twój szwagier to może i osiłek, ale przede wszystkim to jakiś psychopatyczny palant. Wystarczy trochę pomyśleć, zeby wyciągnąć racjonalne wnioski z róznych sytuacji. Co Twoja mama była winna, że za mało zarabia i nie mogła mu poręczyć kredytu?

pepitka- nie znam powodów takich relacji w Twojej rodzinie, ale siostra, to powinna zrozumieć, że zalezy Ci na jej i jej męża obecności - nie na prezentach od nich. Swoja drogą, to dziwne zachowanie rzucać robotę, zanim się znjdzie następną.
Po babcię może po prostu pojedź i wytłumacz jej że nie wyobrażasz sobie swojego ślubu bez niej - niech się stawi choc do kościoła i na początek imprezy - wystarczy że rodzice się córki wyrzekli - no wlaśnie - czasownik nie pasuje do rzeczownika - dziecko kocha się przez całe życie. Nie zamordowałaś nikogo by rodzice mogli odwrócić się od Ciebie - przykro mi bardzo.

Dziewczyny odbieramy dziś naszkicowane nasze portrety - wręczymy je jako prezenty rodzicom. Już się nie moge doczekać, żeby je zobaczyć
maugosia jest offline Zgłoś do moderatora