|
Dot.: Nietypowi i trudni mężczyźni
Dla mnie przyjaciolka nie była osoba nawet z którą spędziłam wiele czasu i dużo się o niej dowiedziałam. Przyjaźń to zrozumienie i coś co ludzi łączy. Nie miałam nigdy prawdziwych przyjaciółek, nawet jak wiedziałam cos więcej o kimś.
Może mnie też się znudzi. Kto wie.. Ale chyba nie. Schlac się umiem wódka. No i co?.. Narkotyków nigdy nie wezmę i nie przespie się z pierwszym lepszym.
Narkotyki kojarzą mi się z takim juz z takim dnem życiowym a rozwiazlosci się po prostu brzydze. Bo to jest właśnie modne i propagowane w mass mediach a ja temu pokazuje środkowy palec bo mam swoje zasady. Może to uznawane jest za cool teraz ale nie jestem niczym co sprawia, że człowiek jest nadzwyczajny. I zapewne nie robienie tego nie czyni mnie też taka nadzwyczajna a raczej jest uznawane za bycie dziwakiem ale mam to gdzieś.
Zawsze jednak jak coś mi się podoba w facecie a okazuje się, że przepi..lil pół miasta to jakby dostać zimny kubeł wody na łeb. Ci tytułowi ,,nietypowi" panowie często tak mają niestety. Chociaż teraz bez względu na płeć co druga osoba chla, cpa albo się puszcza. Dlaczego mam udawac, że to mi się podoba, tak? Dlatego, że inni coś robią to ja mam przyklaskiwac? Naturalne jest, że się nie przebywa z tymi, którzy nam nie odpowiadaja.
No sorry, jestem taka moralna i pewnie by padły pod moim adresem przesmiewcze teksty ale na ludzi, którzy robią na odwrót tez są odpowiednie epitety i nawet gorsze.
|