[MagJa]

Powiedzcie mi co to może być, bo zwariuję Od 3 dni boli mnie głowa, nie non stop, ale na zasadzie - trochę boli, trochę przestaje i znów boli. Tak w kółko. Przedwczoraj mogło to być spowodowane chodzeniem bez czapki, ale wczoraj czapkę już nosiłam, a dziś jeszcze się z domu nie ruszałam i praktycznie odkąd wstałam cały czas mnie boli Teraz to już chyba ten ból coraz bardziej narasta, i w końcu nie wytrzymałam i wzięłam Ibum. Przedwczoraj przeszło mi dopiero po 2 tabletkach, mam nadzieję, ze dziś będzie lepiej. Tylko, że wtedy bołało mnie bardziej z przodu, jakby od zatok, z którymi czasem mam małe prolemy (pisze małe, bo nawet laryngolog kiedyś stwierdził, że w sumie tu nic nie mam). Dziś i wczoraj boli mnie tak z tyłu głowy najbardziej, troszkę też nad oczami. Ale ten ból z tyłu jest najgorszy, taki pulsujący, jakby mi ktoś non stop młotkiem walił