Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Spotkanie po latach z dawną miłością, czy to dobry pomysł?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-06-28, 13:15   #9
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
Dot.: Spotkanie po latach z dawną miłością, czy to dobry pomysł?

Cytat:
Napisane przez wkro1234 Pokaż wiadomość
5 lat siedzi mi w glowie pewien mezczyzna. Nasza znajomość była krotka, ale nigdy mi tak nie odbilo na nikogo punkcie. Wydaje mi się, ze wyparłam to uczucie, zamiotłam pod dywan i ukryłam głęboko gdzieś gdzie nikt nie zagląda – „bo tak będzie lepiej dla mnie”. Jemu nic nie powiedziałam o tym.

Weszłam w związek po jakims roku, zakochałam się . Facet super, szalona miłość, fruwanie nad ziemią czyli wszystko cacy. Gdzieś tam przypadkiem po jakimś czasie zdarzyło mi się trafić na tą dawną miłość, dwuminutowa wymianazdan później jego prośby o spotkanie na fb . Zawsze ciężko było mi jemu odmówić. Ciągle siedział mi gdzieś z tyłu głowy, choć nie chciałam tego i nie chciałam się z nim spotkać. Wydawalo mi się, że nic z tego nie wyjdzie.
Mineły lata a moje myśli wracają do niego, choć chciałabym, żeby był mi obojętny. Czasem mysle o nim bardzo dużo, czasem kilka miesięcy jest spokój. Czuję, że to uczucie jest gdzies we mnie i nie potrafie się tego pozbyć. Od jakiegoś roku mamy ze sobą sporadyczny kontakt przez fb, nasze rozmowy są pełne niedopowiedzeń, ale to chyba przeze mnie, bo zmieniam zdanie co 5 minut. Nie wiem czego on ode mnie chce, ani on nie wiem czego ja od niego chce. No dziwne, jak ja sama siebie nie rozumiem.

W mojej głowie jest on na Maksa wyidalizownay, ale wiem, ze on taki nie jest i to raczej pomyłka, ale nie potrafie przekonać do tego swojego mózgu. Rozsądek mi podpowiada, ze to pomyłka, ale co z tego jak jakąś cześć mnie ciagle wracala myslami do niego przez te lata i nie potrafie zamknąć tego rozdziału? Przez lata ciągle odmawiałam mu spotkania bo nie chciałam oszukać mojego faceta. Ale teraz stwierdziłam, że może to by było jakies rozwiązanie? Spotkam się z nim pogadam i może wreszcie dojdzie do mnie ze do siebie nie pasujemy, ze to nie jest partner dla mnie? Takie spotkanie na otrzeźwienie. Czy to dobry pomysl?

Tylko jak się z nim spotkam to oklamie swojego faceta, a nie chce tego robić. Ale bardzo bym chciala zamknąć ten etap z tym chłopakiem, wyleczyc się, otrzeźwieć, żeby był mi już obojętny i nie wracac do niego myslami. Nie utrzymywanie kontaktu, wyrzucenie z fb nic nie daje, bo nawet jak wczesniej nie mielismy kontaktu to i tak moje mysli raz na jakis czas wracaly do niego.
Według mnie problem nadaje się na psychoterapię. 5 lat myślenia o kimś, z kim nie byłaś (w ogóle nazywanie go MIŁOŚCIĄ), kiedy masz realny związek z kimś innym. To jakaś obsesja. Twoje słowa, że mózg nie chce czegoś pojąć są bardzo niepokojące. Czytałam w książce "Kat miłości" historię takiej wieloletniej obsesji kobiety na punkcie jednego mężczyzny. To było wszystko w 90% urojone i kobieta znalazła ukojenie dopiero u psychiatry. (To jest książka napisana przez psychiatrę o przypadkach jego pacjentów).
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując