[Ewusia_marchew]

Napisane przez dzika truskawa

Oessu, faktycznie [emoji38]

Napisane przez rachell111

Dzieki. uff juz chyba po. Ale najgorsze przed nami. Tych swinkowych sie boje brrr. No ale nie mysle teraz o tym.



Eeeech słynna rwa. Skad ja to znam . Pamietam ze paracetamol bralam ale juz nie pamietam co mi przynosilo ulge bo guglalam na biezaco kazda przypadlosc a zaliczylam sporo tych niedogodnosci. Nawet nie wiem czy nie wszystkie. I to jeszcze wygladalo za kazdym razemtak samo: jest zle ale super ze zgagi nie mam. I bęc! Na drugi dzien zgaga stulecia juz do samego konca. I tak ze wszystkim. Z czego bym sie nie ucieszyla to spadalo na mnie jak cegla z nieba.



Te turnusy to mega poswiecenie ze strony rodzicow. Ale fajne sa? Daleko? Rozumiem ze zdzialaly cuda ale czy todroga przez meke czy nawet spoko czas?



Zdrowka dla calej waszej paczki ).

uff to dobrze, a do mmr jeszcze chyba trochę czasu macie bo to po 13 miesiącu? My to mamy wciąż przed sobą bo neurolog nam odracza

Co do niedogodności to nawet się z Tobą nie porównuje bo u mnie do 18 tygodnie było nieźle dopiero teraz nam różne atrakcje ale i tak na szczęście leżeć cały czas nie muszę
A poropos zgagi to była moja zmora w tamtej ciąży, w sumie jedyna poza cukrzycą, chyba na tym etapie miałam już od rana do wieczora zgage teraz jest lepiej bo zazwyczaj mam dopiero wieczorem

Turnusy są konieczne dla mojego Młodego bo po nich zawsze są większe postępy. Tym razem do szpitala na Ligocie idzie więc blisko w sumie w obecnej sytuacji to jest najlepsza opcja bo turnus będzie zaliczony a ja dam radę ich odwiedzać, daleko bym się bała jeździć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz