Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część III
Hmm wypiłam wtenczs Bacardi Breezera z małą wkłądką,drink Copacabana i 2 kielonki Kamikaze, na pełny żołądek ,
Zwyczajnie spróbowałam ich dla posmaku,poza tym są wakacje itd, nie żeby utopić smutki.
Przez resztę żywota byłam/jestem abstynentką wręcz,smak alko mnie drażni chyba ,że czasem (Iszą odrobinkę półwytrawnego wina wypiłam mając prawie 17lat, wiadomo zazkazy,nakazy mamusi, lęk przed opieprzem ) w rozsądnej ilości,odpowiednio przyrządzonego i dobrej jakości. A już w ogóle irytuje perspektywa ,aby zachlewać się piwskiem/wódą na imprezach tak jak 3/4 znajomych z LO teraz pewnie tych ze studiów :/
|