2018-07-14, 16:23
|
#2
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Zaginecie Polki w Bugarii
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;84828056]30 czerwca Aleksandra Fulara doslownie zniknela w Bulgarii gdzie spedzala wakacje z mezem i dziecmi. Do tej pory jej nie odnaleziono. Dziwne ze nie powiedziala mezowi ze wychodzi.Nikt nic nie wie. Bulgarzy podejrzewaja ze utonela przez martwa fale. A moze zostala porwana ? Zapraszam do dyskusji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
mogła nie powiedzieć, bo wychodziła na chwilę np. kupić coś potrzebnego. Ja nieraz tak robię, po prostu wyskakuje na chwilę do sklepu, bo akurat potrzebuje czegos pilnie i nikogo o tym nie informuje, chyba że się akurat mijamy czy coś.
W porwanie nie wierzę...jakieś mało realne się wydaje.
Byc moze problemy rodzinne? Z reguly o takich rzeczach sie nie mowi, ale np w mojej okolicy zaginela jakis czas temu kobieta w podobynm wieku, wszyscy jej szukali, a tu się po 5 latach okazało, że poznała krótko przed ucieczką jakiegoś faceta i postanowiła rzucić w cholerę swoje życie i zacząć od nowa. Tylko, że jej mąż nie mógł się z tym pogodzić, nie docierało to do niego i stąd ta cała akcja z poszukiwaniami.....dopier o jak wszystko przycichło wyszło na jaw, że on wiedział o tym, że ona ma romans, że już od dawna im się nie układało itd.
Nie mówię oczywiście, że tak było w tym przypadku, ale po prostu nie zawsze za zniknięciem czai się jakaś masakra typu porwanie, zgwałcenie, zamordowanie, wycinanie narządów czy Bóg wie co jeszcze.
__________________

Edytowane przez _Marta_M_
Czas edycji: 2018-07-14 o 16:24
|
|
|