Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 23
|
Dot.: Jak zmienić swoją codzienność?
[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez x_clara_x
Wiem, że pytanie może wydać się idiotyczne, ale mam nadzieję, że chociaż tutaj ktoś mnie zrozumie.
Nie jestem zadowolona ze swojego życia. Nie wykorzystuję go na 100%. Mam od jakiegoś czasu poczucie, że moja młodość wraz z latami nastoletnimi mija i już nigdy nie wróci, że będę za lat dziesięć, dwadzieścia pluć się w brodę, że nie przeżyłam nic ciekawego.
Jestem osobą dość nieśmiałą i, szczerze mówiąc, nie potrafię nawiązywać przyjaźni, a znajomych, z którymi łączy mnie jakaś bliższa relacja mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, ale i tak nie są to jakieś specjalnie bliskie relacje. Dlatego też te wakacje spędzam w domu, a to czytając książki, a to oglądając filmy; od wielkiego dzwonu wyciągnę kogoś na coś ciekawszego.
I to mnie jeszcze bardziej dobija. Chciałabym coś zmienić; począwszy od wyglądu aż po charakter; przestać się bać mówić i robić to, na co mam ochotę. I co najważniejsze przestać być tak cholernie zamknięta w sobie, bo to jest we mnie najgorsze, a ja nie umiem tego pokonać.
Boję się też reakcji otoczenia na moje zmiany - rodziny, znajomych ze szkoły itp., bo oni nie są do końca dla mnie przychylni i wiem, jak będą na mnie krzywo patrzeć.
Miałam rok temu idealną okazję do zmian, bo rozpoczynałam naukę w liceum, ale zaprzepaściłam tę szansę i w sumie sama nie wiem czemu. A więc i tamto otoczenie przez cały ten rok poznawało te moje żałosne oblicze.
Chciałabym też poznać nowych ludzi i zbudować jakieś przyjacielskie relacje, nie mówiąc już o zdobyciu kogoś jeszcze mi bliższego, bo i w tym jestem ułomna i o ile spotkałam na swojej drodze kilku chłopaków, którzy byli mną zainteresowani, to przez moją osobowość nic z tego nie wyszło.
Za mniej niż półtora roku skończę 18 lat; pozostały mi dwa lata liceum. Nie chcę przespać tego czasu.
Po co to tutaj piszę? Ot, chciałam się komuś wygadać.
|
Z tego co piszesz wynika, że brakuje Ci pewności siebie. Przede wszystkim musisz uwierzyć w siebie. Na początek zacznij od czegoś małego, zmień styl ubierania, fryzurę, bądź bardzie otwarta wobec ludzi, a przede wszystkim zmień sposób myślenia na pozytywny, a codzienność sama zacznie się zmieniać. Wiem to z własnego doświadczenia
---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------
Cytat:
Napisane przez ginewrona
Wiesz, ja z perspektywy czasu żałuję, że w liceum skupiłam się na zdobywaniu znajomych i budowaniu związku, zamiast skupić się na sobie, zrozumieć co lubię, co potrafię, co mogłabym robić w życiu. Żałuję, że zbyt mało czasu poświęcałam na naukę, na fałszywe przyjaźnie. Niestety czasu nie cofnę, ale gdybym mogła, to po prostu w tym czasie licealnym, skupiłabym się wyłącznie na sobie, nauce, poszukiwaniu hobby, nowych zainteresowań. Reszta sama przyjdzie.
|
Czuję dokładnie to samo. Żałuję, że lat licealnych nie poświęciłam przede wszystkim nauce, szukaniu prawdziwej siebie i tego co naprawdę chciałabym robić w życiu. Niestety lat nie da się cofnąć, ale pocieszeniem jest, że nie jestem jedyną, która tak ma
|