Albumy na zdjęcia "wsuwane" - jakość
Chciałabym Was o coś zapytać (oczywiście te osoby, które wywołują zdjęcia i trzymają je w albumach). Czy nie macie wrażenia, że produkowane teraz albumy są bardzo słabej jakości, jeśli chodzi o folię pod którą wsuwa się zdjęcia? Mam tu na myśli jej grubość, odporność na zagniecenia i zarysowania. Ja kupiłam album i po kilku dniach na większości stron są pionowe kreski - zarysowania. Folia jest cienka. Album był w sklepie zapakowany w folię, więc nie mogłam go wcześniej obejrzeć. Zastanawiam się nad reklamacją. A może teraz wszystkie albumy są takiej "jakości"? Mam wiele podobnych z dzieciństwa i tam folia była gruba, porządna, mimo wielokrotnego oglądania nie ma do tej pory żadnych zarysowań. Teraz oglądałam kilka "współczesnych" albumów i wszystkie mają takie cienkie folijki. To trochę jak z ubraniami i sprzętem elektrycznym, kiedyś były na lata, teraz szkoda gadać. A może któraś z Was kupowała niedawno jakiś fajny album i mogłaby polecić?
|